Korsyka nie jest popularnym kierunkiem wycieczek z Polski, a Wyspa Piękna, jak mówią na nią Francuzi, jest zdecydowanie warta odwiedzenia. Najkrótszym, choć nie najtańszym sposobem dostania się na Korsykę jest lot z Berlina do Bastii, z przesiadką w Paryżu lub Brukseli. Niestety bezpośrednich lotów z Polski nie ma. Całość zajmuje ok 10h.
My zdecydowaliśmy się na podróż samochodem. Z jednej strony mogliśmy wziąć ze sobą rowery, z drugiej nie byliśmy zmuszeni do wypożyczania auta na miejscu. Wybór ten wiąże się z koniecznością przeprawy promowej z Włoch lub Francji na Korsykę. Opcji jest kilka, a my zdecydowaliśmy się na linie Corsica Ferries i wypłynięcie z Włoskiej Savony. Rejs trwa niecałe 7h i serdecznie polecamy opcję z kajutą, która pozwala na odpoczynek po dość męczącej drodze z Polski (ok 13h). Portem do którego dopłynęliśmy była Bastia. Stamtąd już tylko 1,5h dzieliło nas od campingu Sole di Sari. Jest to jeden z dwóch dostępnych w ofercie Eurocampu campingów na Korsyce (oba są położone na wschodniej stronie wyspy w niewielkiej odległości od siebie).
Camping Sole di Sari jest położony REWELACYJNIE. Od głównej drogi, dzieli go zaledwie 950m, co zapewnia spokój i ciszę, a z drugiej strony oferuje świetny dostęp do największych atrakcji wyspy. Camping położony jest w górach nad rzeką, której małe rozlewisko stanowi wspaniałą alternatywę dla klasycznych stref basenowych, które znaliśmy z poprzednich campingów. Nad rzeką są zorganizowane drewniane platformy z leżakami, które zapewniają komfort wypoczynku.
Natomiast nie to jest największa zaletą campingu Sole di Sari. Do najbliższej plaży macie 1km, a do jednych z najpiękniejszych na wyspie niecałe 20km (ok 30min drogi). W najbliższej okolicy campingu plaż jest kilkanaście i aż trudno zdecydować, która z nich jest tą ładniejszą 🙂 Do morza jest niedaleko, co sprawia, że każdego ranka bez problemu można podziwiać piękne wschody słońca.
Korsyka to nie tylko plaże, ale również góry. I to nie byle jakie! Najwyższy szczyt Korsyki Monte Cinto ma aż 2706m n.p.m – czyli jest wyższy niż nasze Rysy o 200m! Na Korsyce znajdziecie również wiele tras trekkingowych, w tym najtrudniejszy szlak pieszy w Europie GR20 (Grande Randonnee). Aby pokonać go w całości potrzebujecie minimum 2 tygodni wędrówki, a przewyższenie to na całości szlaku aż 10 000m (!).
W góry z campingu Sole di Sari możecie wyruszyć od razu, gdyż leży on przy jednej z bardziej znanych na Korsyce dróg prowadzących przez Col de Bavella, leżącej na wysokości 1218m n.p.m.
Poza morzem i górami Korsyka posiada wręcz nieskończony arsenał atrakcji turystycznych i miejsc wartych odwiedzenia.
Bonifacio – będąc na Korsyce nie można się tam nie wybrać. Miasto portowe, którego starówka położona jest na wapiennym klifie, wygląda jakby miało za chwilę wpaść do morza. Zwiedzać je można na trzy sposoby 🙂 Tradycyjnie, spacerując uliczkami starego miasta. Z morza – w porcie jest mnóstwo statków, które oferują rejs i możliwość podziwiania miasta z morza. Trzecim sposobem jest natomiast udanie się szlakiem w kierunku latarni morskiej. Po drodze znajdziecie kilkanaście punktów widokowych z niezapomnianymi widokami na miasteczko. Będąc w Bonifacio nie można pominąć wspaniałych schodów króla Aragonii – jest to 187 stopni wykutych w wapiennej skale. Legenda głosi, że schody zostały wykute przez króla Alfonsa V podczas jednej nocy w 1420r, kiedy trwało oblężenie Bonifacio. W rzeczywistości służyły mieszkańcom miasta jako droga do źródła pitnej wody. Miasteczko warto odwiedzić szczególnie o zachodzie słońca, widoki zapierają dech w piersiach 🙂
Cascades de Polischellu – zaledwie 15 minut od campingu – przepięknej urody naturalne zbiorniki wodne, powstałe na rzece. Całość ciągnie się na przestrzeni kilku kilometrów, warto przyjechać przed godziną 10 i cieszyć się nimi na wyłączność, bo miejsce jest dość popularne. Wzdłuż rzeki prowadzi ścieżka, dzięki której można dotrzeć do zbiorników i wodospadów położonych w górze rzeki. Dla odważnych istnieje możliwość pokonania ich z profesjonalnymi firmami wpław (skoki do wody z kilku metrów dostarczają niesamowitej adrenaliny:) )
Monte Cinto – najwyższy szczyt Korsyki na wysokości 2706m n.p.m. Warto przeznaczyć na wycieczkę cały dzień. Szlak jest bardzo wymagający technicznie. Mimo, że od parkingu na sam szczyt jest tylko 6km to droga w jedną stronę zajmie Wam sporo czasu. Poza pierwszym kilometrem, całość trasy poprowadzona jest po usypiskach z kamieni. Pokonać trzeba będzie kilka odcinków z łańcuchami i dość niebezpiecznymi przejściami między skałami. Zdecydowanie odradzamy wyprawę z małymi dziećmi. Nie mniej jednak naprawdę warto się tam wybrać. Widoki, klimat i zapachy to coś wspaniałego!
Poza naszym TOP 3, mówiąc o wyspie nie można zapomnieć o plażach – Korsyka mi ich ponad 250. Są piaszczyste, kamieniste, duże i zupełnie kameralne. Każdy znajdzie taką, w której się zakocha.
Nam szczególnie spodobały się trzy:
Plage de Nonza – nasza faworytka, nie tylko ze względu na wyjątkowy, czarny kolor. Plaża jest ogromna, ma 1,5km długości. Zapewniony jest przy niej parking, ale warto przyjechać wcześniej, bo miejsc jest ograniczona ilość. Na miejscu nie ma barów i jarmarcznych straganów, więc jeśli ktoś kocha piękne spokojne miejsca, na pewno będzie zachwycony. Plaża jest pokryta czarnymi okrągłymi kamykami i robi niesamowite wrażenie. Warto wspomnieć, że brzeg dość stromo opada do morza, więc po kilku krokach jest się już dość głęboko. Pozwala to na oglądanie wielu gatunków ryb – niektórych o naprawdę pokaźnych rozmiarach.
Będąc w tej okolicy warto zajrzeć do uroczego małego miasteczka Nonza w sąsiedztwie (przy założeniu, że uda Wam się tam zaparkować – w miesiącach wakacyjnych znalezienie tam miejsca graniczy z cudem :))
Plage de Fautea – plaża mniej znana od dwóch w bliskiej okolicy (Palombagia, Santa Giulia), ale bardziej kameralna i idealna dla rodzin z dziećmi a równie piękna jak pozostałe 🙂 Wejście do morza jest bardzo łagodne i ciągnie się chyba z 50m. Plażę pokrywa drobny jasny piasek, a woda ma niesamowity lazurowy odcień. Zdecydowanie jest nasza faworytką jeśli chodzi o korsykańskie plaże. Dodatkową zaletą jest widoczna z tego miejsca, pięknie zachowana genuańska wieża. Obecnie jest zamknięta dla zwiedzających, ale można do niej podejść, bo roztacza się stamtąd piękny widok na plaże i całą okolicę. Spacer do niej zajmuje ok 10minut.
Plage de Saint Antoine – plaża niedaleko Bonifacio. Urzekające są otaczające je wapienne klify i niezapomniany kolor morza. Pięknie prezentują się tam zachody słońca 🙂 Plaża jest niestety dość popularna, stąd sporo osób odwiedzających, jednak widoki zapierają dech. W blikim sąsiedztwie można obejrzeć piękne skalne groty (np. Grotte de Saint Antoine).
Autorzy: Marta i Marcin Walczak