Znaczenie Toskanii ugruntowało się już w średniowieczu. Florencja stała się kolebką renesansu i wydała na świat wielu wspaniałych artystów i uczonych. Mottem wielu z nich było wówczas: „Ars longa, vita brevis” czyli w dosłownym tłumaczeniu „Sztuka trwa długo, życie krótko”. Stąd wycieczka do Toskanii pełna jest doznań związanych z kulturą i sztuką. To jednak nie tylko wspaniała architektura i muzea, ale również piękne, górzyste prowincje z domkami z kamienia i ogromnymi winnicami.
Renesans w przeciwieństwie do średniowiecza stawiał człowieka w centrum zainteresowania. To tutaj narodził się humanizm. Rozum człowieka był najwyższą wartością, a poszerzanie horyzontów odgrywało znaczącą rolę w życiu każdego z nich. Nasza propozycja: wyjedź na wakacje do Toskanii i bądź jak człowiek renesansowy – poznawaj lokalną kuchnię i otwórz się na doświadczenie niezwykłego dziedzictwa kultury. A po godzinach intensywnego zwiedzania, oddaj się włoskiemu dolce far niente.
Toskania położona jest w centralnym regionie Włoch, którego stolicą jest Florencja. Jeżeli planujecie podróż transportem powietrznym, to lotniska znajdziecie we Florencji lub Pizie. Z Bolonii lub Rzymu również bez problemu złapiecie pociągi do chociażby Florencji. Toskanię najlepiej zwiedza się samochodem (który możecie wypożyczyć także na miejscu), ponieważ tylko wtedy można z wyjazdu „wycisnąć” jak najwięcej i oprócz dużych miast, do których dojedziecie komunikacją miejską, poznać także przepiękne wioski i winnice Toskanii, poza utartym szlakiem. Należy jednak pamiętać, że w wielu miastach we Włoszech obowiązują strefy ograniczonego ruchu, a parkingi są stosunkowo drogie. Jeżeli zależy Wam na odwiedzeniu wyłącznie najpopularniejszych miast Toskanii, to spokojnie poradzicie sobie korzystając z publicznego transportu. Ze Sieny dotrzecie autobusem m.in. do Montepulciano czy San Gimignano. Z Florencji pociąg zawiezie Was do Arezzo. Nie wspominając już o podróżowaniu między Pizą, Sieną i Florencją, bo w tym przypadku jest to bezproblemowe.
W poniższym artykule na pewno znajdziecie coś dla siebie – zarówno popularne destynacje, które koniecznie trzeba zobaczyć, jak i mniejsze, ukryte wśród wzgórz skarby regionu. Zaczniemy od „klasyków”, a skończymy na nieco mniej znanych atrakcjach pod słońcem Toskanii.
Trudno jest wymienić wszystkie warte odwiedzenia miejsca we Florencji, gdyż jest ona przebogata w historię i dziedzictwo kulturowe – muzea, galerie, ciekawą architekturę świecką i sakralną. To miejsce kojarzone ze sztuką, stąd w każdym zakamarku miasta znajdziecie rzeźby, pomniki czy ulicznych artystów. Przyjeżdżając do stolicy Toskanii warto wcześniej sprawdzić godziny otwarcia interesujących nas miejsc, by uniknąć rozczarowań. Do niektórych atrakcji można kupić bilety z wyprzedzeniem (przez Internet), żeby ominąć długie kolejki do kasy. Należy jednak pamiętać, że taka forma zakupu wiąże się zwykle z zapłaceniem dodatkowej opłaty rezerwacyjnej. Zabytki umiejscowione są w niedużych odległościach od siebie, wiec o ile macie na to chęć, możecie wszędzie dotrzeć pieszo.
Centralnym punktem zwiedzania jest zwykle katedra Santa Maria del Fiore z imponujących rozmiarów kopułą – zbudowaną na planie ośmiokąta. Katedra ta należy do jednego z największych kościołów na świecie. Wrażenie robi zwłaszcza fresk na kopule przedstawiający Sąd Ostateczny. Wejście do katedry jest darmowe, a jeżeli chcielibyśmy zwiedzić pozostałe miejsca z kompleksu – baptysterium, dzwonnicę, kopułę i muzeum, należy kupić bilet i zarezerwować godzinę. Przy zakupie online voucher należy wymienić na papierowy bilet w kasie, omijając kolejki.
Ciekawym miejscem na mapie Florencji jest apteka z 1612 roku! Officina Profumo – Farmaceutica di Santa Maria Novella mieści się przy ulicy della Scala 16. To miejsce nadal funkcjonuje zgodnie ze swoim przeznaczeniem, a jego wyjątkowość to zasługa historycznego wnętrza i znajdujących się w nim przedmiotów – miedzianych wag, moździerzy czy pięknych waz. Znajdziemy tu bogaty wybór kosmetyków, a także perfum. Co ciekawe apteka kontynuuje tradycje wytwarzając produkty wyłącznie naturalnego pochodzenia, a zioła które wykorzystuje hodowane są zwykle na florenckich wzgórzach. Wyobraźcie sobie 400 lat historii zamknięte w tych małych flakonikach! Sprawdźcie to miejsce koniecznie.
W centralnym punkcie miasta przy placu della Signioria znajduje się popularny Pałac Vecchio, zbudowany w 1299 roku jako siedziba organu zarządczego Republiki Florenckiej. Później stał się on także posiadłością rodziny Medyceuszy, której apartamenty można zwiedzić wewnątrz. Obecnie jest siedzibą gminy oraz muzeum z szeroką gamą dzieł sztuki, m.in. Michała Anioła. Wnętrze pałacu zrobiło wrażenie na producentach filmowych, którzy nakręcili tu sceny „Inferno” z Tomem Hanksem, filmu powstałego w oparciu o powieść Dana Browna.
Wejściówka do muzeum dla osoby dorosłej kosztuje 12,50 euro. Bilet można zakupić w kasie lub online (rezerwując jednocześnie godzinę zwiedzania).
Niemal na rogu Pałacu Vecchio, od strony galerii Uffizi (o której zaraz opowiem) znajduje się ciekawostka – wyryta w ścianie twarz mężczyzny. „Wandalizm?” – pewnie pomyśleliście. I tu Was zaskoczę – to „tylko” praca Michała Anioła, który ponoć zdegustowany opowieściami zaczepiającego go nieustannie Florentczyka, wyrył postać na ścianie zwyczajnie… z nudów. Powstało jeszcze kilka innych historii związanych z tym osobliwym „street artem” i nigdy nie dowiemy się która z nich jest prawdziwa. Niemniej jest to niezwykle interesująca opowieść ukazująca ludzką stronę tego wybitnego, renesansowego artysty.
Wspomniana przeze mnie wyżej galeria Uffizi to miejsce, którym zachłyśnie się każdy miłośnik sztuki. Bogate zbiory galerii zapewnią Wam dobre kilka godzin zwiedzania. Tutaj możecie przyjrzeć się z bliska, m.in. słynnemu obrazowi „Wiosna” czy „Narodziny Wenus” Botticellego, pracom artystów takich jak: Leonardo da Vinci, Michał Anioł, Rembrandt czy Caravaggio, a także wielu innym twórcom wczesnorenesansowym. Zwiedzanie galerii najlepiej jest zaplanować na popołudnie, unikając wtorków i weekendów – istnieje wtedy cień szansy, że ominiecie większość wycieczek szkolnych. Niemniej jednak w tak popularnych miejscach ciężko jest uniknąć tłumów. Galeria Uffizi zamknięta jest w poniedziałek, a w pozostałe dni otwarta jest do godziny 18.50. Przy rezerwacji online bilety dla dorosłych to koszt 24 euro, studenci płacą około 6 euro (konieczna jest legitymacja studencka), natomiast, według informacji na 2022 rok, osoby poniżej 18 roku życia wchodzą za darmo.
Na końcu jednego z korytarzy galerii z okna rozciąga się widok na rzekę Arno i znany z pocztówek Ponte Vecchio, nazywany wdzięcznie Mostem Złotników. Jest to najstarszy most we Florencji i jedyny, któremu udało się przetrwać czasy wojny. Z jego nazwą oczywiście wiąże się historia. W XV wieku wszyscy handlarze mięsa i ryb zostali przeniesieni na most, ponieważ sprzedaż tego typu produktów na placach w centrum miasta wiązała się z wyrzucaniem odpadów i tym samym nieprzyjemnym zapachem. Ulokowali się oni na moście budując, podziwiane dziś przez turystów, domki. Ponad sto lat później przechadzający się często tamtędy członek rodziny Medyceuszy stwierdził, że zapach jest nie do zniesienia i od tej pory na moście mogli swoje biznesy prowadzić wyłącznie złotnicy, co pozostało w niezmienionym stanie do dziś. Spacerując przez Ponte Vecchio możecie podziwiać witryny wielu florenckich sklepów jubilerskich. Jest to prawdziwa uczta dla oka.
W bliskiej odległości od Pałacu Vecchio i Galerii Uffizi znajduje się Loggia dei Lanzi, czyli arkadowy budynek, gdzie pod łukami znajduje się swego rodzaju muzeum na świeżym powietrzu, z kilkoma charakterystycznymi rzeźbami. Największe wrażenie robi zwłaszcza jedna z nich – XVI wieczna rzeźba Cellini’ego przedstawiająca Perseusza trzymającego głowę Meduzy. Posąg pojawił się w tym miejscu nie bez przyczyny – miał on symbolizować „odcinanie się” Kosmy I Medyceusza od dążeń republikańskich, a wychodzące z głowy Meduzy węże symbolizowały ryzyko zachwiania demokracji przez inne frakcje polityczne.
Pozostając w temacie rzeźb, należy wspomnieć o pięknym Parku medycejskim w Pratolino, znajdującym się około 30 minut od centrum Florencji, gdzie możecie odpocząć od zgiełku miasta wśród stawów, fontann, jaskiń i zieleni. W parku znajduje się imponujących rozmiarów kolos Apeniński, czyli częściowo człowiek, a częściowo masyw górski, który sprawia wrażenie wyrastającego ze stawu poniżej. Jest to mało znana atrakcja zapewne ze względu na położenie z dala od centrum. My lubimy odkrywać takie skarby! Zdecydowanie bliżej centrum znajdziecie Ogrody Boboli i pałac Medyceuszy – Palazzo Pitti, będący domem dla pokaźnej kolekcji dzieł sztuki słynnych artystów renesansowych.
Jeżeli myślicie, że sztukę we Florencji przyjdzie Wam podziwiać wyłącznie w muzeach i galeriach to mylicie się – jest jej pełno na ulicach! To miasto to w zasadzie jedno wielkie muzeum pod chmurką. Znajdziecie tu prace wielu współczesnych włoskich artystów – od graffiti, przez kolorowe „wlepki”, po kultowe dzieła zaprezentowane w nowoczesnym wydaniu i ciekawie malowidła będące częścią przestrzeni miejskiej, np. znaków drogowych. Wszystko z wartościowym przekazem, bądź humorystycznym zabarwieniem – sztuka uliczna jest tu wyjątkowa w swojej prostocie. Dlatego spacerując ulicami Florencji miejcie oczy szeroko otwarte!
Zwiedzanie Florencji warto zakończyć na wzgórzu Piazzale Michelangelo, z którego rozciąga się panorama na całe miasto i jego najważniejsze zabytki. Przyjdźcie na wzniesienie o złotej godzinie, przed zachodem słońca i podziękujcie mi później 🙂 Z kolei miejscem polecanym przez miejscowych jest, znajdujący się zaledwie pięć minut spacerem od Piazzale Michelangelo, cmentarz pełen rzeźb i architektury od neoklasycznej po Art Noveau i Art Deco. Z tego punktu możecie cieszyć się niezwykłymi widokami, z dala od tłumu turystów.
Przenieśmy się zatem do wspomnianych przez pisarza toskańskich wzgórz.
Jeżeli szukacie idealnych do fotografowania krajobrazów i Toskanii rodem z pocztówek czy stron przewodników, to z pewnością zachwyci Was Val d’Orcia – kraina wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wzgórza ze średniowiecznymi miasteczkami na ich szczytach, kapliczki, opactwa, cyprysowe alejki – od wieków widoki te stanowią inspirację dla wielu artystów.
W okolicy warto zobaczyć San Gimignano, zwane „średniowiecznym Manhattanem”, ze względu na wysokie wieże położone na wzgórzu, kształtujące tę część toskańskiego krajobrazu. Najwyższa wieża Torre Grossa ma 54 metry. Jest ich tu 14, a kiedyś było ponad 70! Wieże pełniły nie tylko funkcje obronną, ale były również wyznacznikiem statusu społecznego mieszkańców. Będąc na miejscu traficie na trójkątny plac Piazza della Cisterna i przenieście się na chwilę do Włoch z czasów średniowiecza. Dla fantastycznych widoków udajcie się na punkt widokowy znajdujący się w parku Parco della Rocca.
Słynnych lodów skosztujecie w Gelateria Dondoli, choć kolejki i ceny mogą niekiedy zniechęcać. Lodziarnia otrzymała wiele nagród w kraju i na świecie. Warto ustawić się tu w kolejce chociażby dla niecodziennych smaków – grejpfruta z musującym winem, sera pleśniowego z orzechami włoskimi, fig z ricottą czy dyni z czekoladą.
Jeżeli zależy Wam na spokojnym spacerze i uchwyceniu toskańskiego ducha, z dala od turystycznych atrakcji szczególnie polecamy miasteczko San Quirico d’Orcia. Przejdźcie się niespiesznie Horti Leonini, czyli ogrodami wypełnionymi bukszpanami. Tutaj warto także zrobić zapasy lokalnych, włoskich produktów. Jeżeli macie ochotę spróbować wina z serca Toskanii to wybierzcie się do Montalcino lub do Montepulciano i zapatrzcie się w najpopularniejsze – Brunello di Montalcino czy Nobile di Montepulciano. W Montepulciano koniecznie zajrzyjcie do La Citta Sotterranea, czyli podziemi, w których znajdują się ogromne beczki, eksponaty związane ze sztuką winiarstwa, skamieniałości i średniowieczne narzędzia tortur. Rodzina, która prowadzi ów podziemne miasto znana jest w regionie z wytwarzania lokalnych produktów (trufli, salami czy sera pecorino), których można skosztować w ramach degustacji. Architekturę historycznego centrum Montepulciano z pewnością rozpoznają fani filmowej sagi „Zmierzch”, ponieważ to właśnie tutaj nakręcono fragment drugiej części – „Księżyc w nowiu”.
• Ostatni weekend kwietnia – Festiwal Wina w San Quirico (Orcia Wine Festival)
Festiwal ma miejsce w Palazzo Chigi. W trakcie odbywa się sprzedaż wina i innych lokalnych wyrobów połączona z degustacją.
• Ostatnia niedziela sierpnia – Bravio delle Botti w Montepulciano
Wyścig ośmiu dzielnic miasta, w którym zawodnicy toczą pod górę 80 kilogramowe beczki, poprzedzony uroczystą ceremonią. W tym czasie odbywa się również parada, której uczestnicy przebrani są w średniowieczne stroje. Po wyścigu i wręczeniu nagrody zwycięzcom, odbywa się świętowanie i wspólne ucztowanie. To wydarzenie naprawdę trzeba zobaczyć!
• Grudzień – Festiwal Oliwy w San Quirico
Festiwal również ma miejsce w Palazzo Chigi. Towarzyszą mu animacje dla dzieci, różnego rodzaju gry, warsztaty, pokazy kulinarne czy wydarzenia muzyczne.
Według legendy założycielami Sieny byli bracia – Senius i Aschius, synowie Remusa (który jak głosi mitologia rzymska został wychowany przez wilczycę wraz z bratem Romulusem – późniejszym założycielem Rzymu). Symbol tej legendy – karmiąca wilczyca pojawia się w Sienie, tak samo często jak w Rzymie. Siena i Florencja z kolei to miasta rywalizujące ze sobą od tysięcy lat po dziś dzień. Silne upodobanie turystów do jednego, bądź drugiego z nich wynikają między innymi z innych preferencji estetycznych – Florencja to przecież miasto narodzin renesansu, a czasy świetności Sieny osadzone są mocno w średniowieczu i wyróżniającym go stylu gotyckim.
Ruch samochodowy w głównym punkcie miasta jest zabroniony, warto zatem zostawić samochód na obrzeżach i dojechać do centrum komunikacją miejską. W Sienie znajduje się katedra Matki Bożej Wniebowziętej (Duomo di Siena), której wnętrze z kolumnami w pasy z biało-czarnego marmuru i pracami Michała Anioła czy Donatella, robią ogromne wrażenie. Bilety kosztują między 5-8 euro, natomiast 3 dniowy karnet „Opa si pass”, który w sezonie kosztuje między 12-15 euro umożliwi Wam zwiedzanie wnętrza całego kompleksu – katedry, baptysterium, krypty oraz znajdującej się w bocznej nawie biblioteki Piccolomini, pełnej przepięknych fresk.
Nie można nie wspomnieć o średniowiecznym placu w nietypowym kształcie muszelki. Na Piazza del Campo dwa razy w roku (dokładnie wieczorem 2 lipca i 16 sierpnia) odbywają się wyścigi konne zwane Il Palio, w których rywalizuje ze sobą 10 (z 17-nastu) dzielnic tego miasta (zwanych contrade), pałających do siebie zarówno miłością, jak i czasem nienawiścią, ze względu na zaszłości historyczne. Konie okrążają plac trzy razy w szaleńczym galopie ubrane w charakterystyczne stroje, a wszędzie wokół wiszą herby dzielnic – każdy w innym kolorze i z innym emblematem zwierzęcia. Wydarzenie to budzi wśród mieszkańców ogromne emocje, a osoba, która wygra wyścig zdobywa Drappellone, czyli ozdobną, ręcznie wykonaną tkaninę. Świętowanie z powodu wygranej trwa czasami nawet klika dni i połączone jest często z podniosłym pochodem wygranego konia. Niesamowite jest to jak ogromną przynależność do swojej dzielnicy odczuwają Sieneńczycy. Warto zgłębić temat tego historycznego wydarzenia.
W poniższym dokumencie przygotowanym dla Vouge przez Gaię Squarci zobaczycie jak wyglądają przygotowania do Palio i sama impreza, a także jakie emocje budzi to wydarzenie:
Nad placem wyrasta, znana wszystkim ze zdjęć, wieża zegarowa Mangia (Torre del Mangia) – symbol miasta. Jej nazwa wywodzi się od pierwszego dzwonnika, który otrzymywane za pracę pieniądze przejadał w pobliskich knajpach, stąd nazwany był „Mangiaguadagni” (czyli w luźnym tłumaczeniu „pożeraczem zarobków”).
Około 20 km od Sieny leżą ruiny opactwa cystersów z XII wieku – San Galgano, którego charakterystyczną cechą jest… brak dachu i szyb w oknach. Z kościołem związana jest legenda rycerza Galgano, który zamienił dostatek i pola bitewne na rzecz pustelniczego życia, odkrywając w sobie powołanie. W kaplicy Montesiepi obok opactwa znajduje się skała z mieczem wbitym przez świętego Galgano na znak jego przemiany. Miecz ten nazywany jest toskańskim Excaliburem.
Okolice Sieny znane są z pozyskiwania gliny o czerwonawym odcieniu, której pigment zyskał nazwę sjeny palonej. Glina wykorzystywana była do produkcji cegły, z której powstała duża część charakterystycznych toskańskich budowli.
Toskania to nie tylko Siena i Florencja, bo jak już zapewne wiecie mniejszych miasteczek wartych odwiedzenia jest tu wiele. Lukka jest jednym z nich. Tu urodził się wybitny kompozytor Giacomo Puccini, twórca dzieł operowych. Największą atrakcją miasta są wały obronne, które przeobrażono w piękną, zieloną promenadę, a także katedra (Duomo di San Martino), w której to znajduje się relikt ważny dla chrześcijan – Volto Santo (tłum. święte oblicze), czyli drewniany krucyfiks będący drugą już kopią oryginalnej rzeźby z VIII wieku. Legenda głosi, że jej autorem jest św. Nikodem, który był świadkiem ukrzyżowania. Ciekawym punktem wycieczki jest także Piazza dell’Anfiteatro, czyli plac na planie koła, powstały po starożytnym rzymskim amfiteatrze. Znajdziecie tu bary i restauracje, gdyż jest to popularne miejsce spotkań.
Największą popularność Volterra zyskała po wydaniu przez Staphenie Meyer bestsellerowej sagi Zmierzch, gdzie w drugiej części książki autorka, w jednym z rozdziałów, umieszcza akcję powieści. Miasto wykorzystało „boom” na wampiry i do tej pory są tu organizowane wycieczki śladami Cullenów i Volturi. Producenci serii filmowej jako scenerię wybrali jednak Montepulciano.
Jednak Volterra to nie tylko wampiry, ale starożytne zabytki, jak np. Teatro Romano, czy Muzeum Etruskie (Museo Etrusco Guarnacci), w którym to, zaraz po Rzymie, znajdują się najwspanialsze przykłady sztuki etruskiej – znajdziecie tu m.in. urny i etruskie sarkofagi, przyozdobione postaciami z mitologii greckiej czy tutejszych legend. Miasto słynie także z alabastru – minerału wykorzystywanego niegdyś przez Etrusków, którym fascynowali się już starożytni. Teraz możecie znaleźć tu sklepiki z niezwykłym rękodziełem, którego nie spotkacie nigdzie indziej. Tradycja alabastrowych wyrobów rękodzielniczych przekazywana była z ojca na syna i stanowi istotną wartość dla lokalnej gospodarki.
Co roku w drugą sobotę września w Volterze ma miejsce niezwykłe wydarzenie – La notte rosa, czyli Czerwona noc. W całym mieście budynki przeobrażają się w krwistoczerwone, co tworzy niezwykły klimat. W różnych lokalizacjach w centrum miasta odbywają się przedstawienia teatralne, pokazy czy występny z muzyką na żywo. Jest to wydarzenie ekscytujące nie tylko dla turystów, ale także mieszkańców miasta, którzy starają się uczynić tę jedną noc w roku naprawdę wyjątkową.
Viareggio leży na Versilia – jednym z najdłuższych, piaszczystych wybrzeży we Włoszech. Miasteczko oferuje szerokie plaże (płatne i bezpłatne), na których odpoczniecie po zwiedzaniu (w sezonie lepiej jest wybierać te, znajdujące się poza centrum miasta). Jeżeli nie jesteście zwolennikami plażowania, możecie wybrać się na spacer po promenadzie i molo, wokół sklepów, kawiarni i wyjątkowych, secesyjnych fasad luksusowych hoteli, a w każdy czwartek przed południem polecamy odwiedzić lokalny targ. Na molo z samego rana możecie natrafić także na świeże ryby, prosto z rybackiego kutra.
Co roku na przełomie lutego i marca odbywa się tu najsłynniejszy, po Wenecji, karnawał Carnevale di Viareggio, którego korzenie sięgają XIX wieku. Największą atrakcją parad są ogromne, kolorowe stwory wykonane techniką papier-marche. W trakcie trwania karnawału możecie doświadczyć bali maskowych, fajerwerków, pokazów teatralnych. Jednym słowem – dzieje się!
Chianti to najbardziej popularny, toskański region winiarski znajdujący się na południe od Florencji. W tej części Toskanii hodowany jest szczep winny Sangiovese, z którego powstaje później słynne wino. Znak towarowy żółtego herbu z czarnym kogutem (Gallo Negro) mogą umieszczać na butelkach jedynie winnice z tego regionu. Jego obecność na butelce to gwarancja oryginalności i najwyżej jakości. Wino Chianti do dziś produkuje się z przepisu pochodzącego prawdopodobnie z XVII lub z XVIII wieku.
Centrum lokalnego przemysłu winiarskiego stanowi miasteczko Greve. W pierwszym lub drugim tygodniu września odbywają się coroczne targi wina. Na co dzień można się tu zaopatrzyć w wina i inne lokalne produkty. Tutaj znajduje się także Muzeum Wina (Museo del Vino) pełne artefaktów i ciekawych informacji na temat przemysłu winnego tej części regionu.
Termy San Filippo położone są w miasteczku Bagni San Filippo w południowej Toskanii, w pobliżu wygasłego wulkanu Amiata i doliny Val d’Orcii. Umiejscowienie term w środku lasu, dodatkowo potęguje uczucie obcowania z naturą. Tereny te znane są od czasów starożytnych z ciepłych wód termalnych i wspaniałego krajobrazu formacji z białego wapienia (Fosso Bianco). Woda, o siarczanym zapachu, ma wiele właściwości leczniczych, a wylegujący się w wodzie turyści, nakładają na twarz zalegającą na dnie glinkę. Trudno znaleźć w sklepach bogatszą w minerały, naturalną maseczkę. Temperatura wody zależy od miejsca jej wypływu i trochę jak pod prysznicem, trzeba najpierw odszukać odpowiadające nam ciepło 🙂
Drugie gorące źródła to Cascate del Mulino. Kojarzycie je na pewno, bo krajobrazy są tu iście instagramowe. Popularność obu tych miejsc jest ogromna. Zwłaszcza w sierpniu możecie spodziewać się tłumów, ponieważ Włosi mają wtedy wakacje. Najlepiej jest przyjechać tu w środku tygodnia, rano lub późnym wieczorem. Zarówno Cascate del Mulino, jak i Terme San Filippo są darmowe. Przydać mogą się Wam buty do wody, bo miejscami może być ślisko.
Miasto powstało na tufie wulkanicznym, a od XIX wieku fragmenty miasta zaczęły się osuwać w stronę zbocza, odsłaniając wiele etruskich skarbów, ku uciesze archeologów. Możecie je znaleźć w Museo Civico Archeologico lub we wspomnianym wcześniej Muzeum Etruskim w Volterze. Tereny należące niegdyś do Etrusków, znalazły się pod panowaniem Rzymian. Z kolei w XVI wieku w mieście zaczęli się osiedlać Żydzi, stąd Pitigliano nazywane jest Małą Jerozolimą (La Piccola Gerusalemme). Pomimo tego, że w obecnych czasach osób należących do wspólnoty żydowskiej jest już niewiele to zostawili oni w mieście część swojej kultury – muzeum kultury żydowskiej, synagogę czy mykwę. Z tufu wulkanicznego powstało też większość miejscowej zabudowy, dlatego czasem ma się wrażenie, że budowle zlewają się ze wzgórzem w jedność, co wygląda to naprawdę niesamowicie. Miasteczko ma wyjątkowy klimat i gdzieniegdzie ma się wrażenie, że przenieśliśmy się w czasie. Spacerując z pewnością napotkacie wiele jaskiń, jeszcze z czasów etruskich. Część z nich została zaadaptowana jako magazyny czy piwnice, w których leżakuje wino. Miasto słynie bowiem z produkcji Bianco di Pitigliano (delikatnego białego wina).
W naszej ofercie znajdziecie wiele campingów w Toskanii z kompleksami basenów, klubami dla dzieci i młodzieży, pokazami, zajęciami organizowanymi przez animatorów, a także fantastycznym zapleczem gastronomicznym. Posiadamy domki i namioty do wynajęcia o różnym standardzie. Wszystkie campingi w tym regionie znajdziecie TUTAJ.
Toskanię najlepiej jest zwiedzać poza sezonem tj. w kwietniu, maju i na początku czerwca oraz na przełomie września i października. Wtedy jest zwykle jeszcze ciepło i nie ma tylu turystów, więc można cieszyć się większym spokojem. W sezonie jest zwykle bardzo upalnie. Jeżeli Wam to odpowiada, będziecie zadowoleni 🙂
Mamy nadzieję, że artykuł pomógł Wam zdecydować, które miejsca w tym niezwykłym regionie odwiedzić. Toskania jest regionem pełnym ciekawych miast i miasteczek, i pomimo tego, że wielu miejsc nie zawarliśmy w artykule to zachęcamy Was do dalszego eksplorowania! Może któreś z nich szczególnie skradło Wasze serca? Podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach.
Jeżeli podobnie jak my uwielbiacie odkrywać Italię polecamy Wam zajrzeć do innych naszych artykułów: o Wenecji, a także o Jeziorze Garda.
Asia